piątek, 4 maja 2012

kisiel jabłkowy czyli prosto i szybko na deser


Jako że ja sama uwielbiam kisiel, to bardziej go zawsze robię dla siebie niż dla dzieciaków. Ale i one przepadają za tym deserem, problemu nie ma. Jedyny problem to taki, że często jest go za mało...znaczy się kisielu. W sezonie robię z malin lub jagód - pojawią się zapewne na blogu wkrótce; tym razem zrobiłam z tego, co miałam czyli z jabłek. 




Składniki:
  • 3 duże jabłka
  • szczypta cynamonu
  • 1 łyżka cukru (zależy od słodkości jabłek. Moje były średniosłodkie, ale gdyby jabłka były kwaśne wtedy odpowiedni więcej cukru, gdy jabłka są słodkie, wtedy mniej albo wcale cukru)
  • 1/2 szklanki wody
  • 2-3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Jabłka obrać. 2 i 1/2 jabłka pokroić w kosteczkę i wrzucić do rondla, dodać cynamon, cukier i 1/4 szklanki wody. Zagotować i dusić na małym ogniu ok. 5 minut. Następnie jabłka zmiksować blenderem. Resztę jabłka zetrzeć na grubej tarce do ugotowanych jabłek. W pozostałej 1/4 szklance wody rozrobić mąkę ziemniaczaną, wlać do jabłek, zagotować i mieszać, aż zgęstnieje. Podawać na zimno lub ciepło. Ja uwielbiam taki prosto z rondelka:)

Kisiel domowej roboty jest tak prosty, tak szybki i tak tani, że nie warto kupować torebek pełnych chemii.

smacznego


3 komentarze: