Przepis na szybko, bez wyrastania, bawienia się itd. Rogaliki cioci, ale z jabłkiem by me ;) Ciocia zawsze robi je z marmoladą, ja, jak już wcześniej wspominałam, mam fazę jabłkową, więc naturalnym jest, że rogaliki są z jabłkiem, ale kilka zrobiłam z kostką czekolady. Można zrobić małe, takie na raz do buzi, albo większe, idealne na śniadanie do kawy.
Składniki:
- 0,5 kg mąki
- kostka margaryny
- 1 jajko
- 50 g drożdży świeżych
- 1/2 szklanki letniego mleka
- 1/2 szklanki cukru
- szczypta soli
- dowolne nadzienie: jabłka, marmolada, czekolada
- lukier do dekoracji (cukier puder i odrobina wody)
- jajko do posmarowania
Przygotować rozczyn: drożdże pokruszyć do letniego mleka, dodać cukier i utrzeć łyżką. Odtsawić na kilka minut do wyrośnięcia.
Do mąki dodać posiekaną margarynę, jajko i rozczyn i najpierw posiekać nożem, a następnie wyrobić rękami, aż ciasto będzie jednolite.
Urywać po kawałeczku, rozwałkować na plaski placki, podzielić na trójkąty. nakładać nadzienie i zacząć zwijać od najszerszej części do najwęższej, tworząc rogalik. Posmarować rozbełtanym jajkiem.
Piec w 180 stopniach, aż do zarumienienia.
Ostudzić i udekorować lukrem
smacznego