środa, 11 czerwca 2014

jabłecznik pod pianką prawie jak pod śniegiem tyle, że na szczęście to nie zima


Młodszy gad zachwyca już świat swymi czarnymi oczętami cztery lata i oczywistością oczywistą było to, że należy odpowiednio to uczcić. Uczciliśmy to więc kinderbalem (dosłownie mówiąc nawet) na działce, bo i pogoda dopisała i słońce dopisało i ciasto dopisało.


Składniki:
ciasto

  • 3 szklanki mąki
  • 220 g masła
  • 5 łyżek cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 5 żółtek
Składniki na ciasto posiekać nożem a następnie szybko zagnieść na jednolite ciasto. Zawinąć w folię i schłodzić w lodówce 2 h. Po tym czasie ciasto rozwałkować i wgnieść w formę (ja użyłam prostokątnej) wyłożonej papierem. Nakłuć widelcem.
Podpiec w 170 stopniach 15 min.

nadzienie
  • 5 jabłek
  • 5 białek
  • 3/4 szklanki cukru
  • kilka łyżek bułki tartej
  • szczypta cynamonu 
Jabłka obrać i pokroić w plasterki. Na podpieczone ciasto wysypać bułkę tartą, wyłożyć plasterki jabłka i oprószyć cynamonem. Z białek i cukru ubić pianę i wylać na jabłka (w razie potrzeby delikatnie rozsmarować na wszystkich jabłkach).

Piec w 170 stopniach 30-40 minut.

smacznego

3 komentarze:

  1. lubię takie ciacha:) pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm, pychota!:)

    Zapraszam do mnie na Dietetyczną Pannę Cottę!

    www.paczekwkuchni.blogspot.com

    Pozdrawiam!:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm… wygląda niebywale apetycznie! mniam

    OdpowiedzUsuń