Zdjęcia całości, bo murzynek się chłodzi.
Składniki:
- 10 jaj
- 3 gorzkie czekolady 70 % (ja użyłam czekolady gorzkiej Wedel)
- 1 czekolada na polewę, jeżeli ktoś lubi
Żółtka oddzielić od białek. Żółtka dokładnie ubić mikserem. Czekolady roztopić w kąpieli wodnej, w metalowej miseczce nałożonej na garnek z gotującą się wodą. Pamiętajmy o tym, żeby miseczka nie dotykała wody. Czekoladę mieszamy co jakiś czas. Zdejmujemy miskę z czekoladą z garnka. Pozwalamy jej lekko ostygnąć, ale nie za długo. Do czekolady dodajemy ubite żółtka i dokładnie mieszamy. Z białek ubijamy pianę. Do masy z czekolady i żółtek najpierw dodajemy dwie łyżki piany i delikatnie mieszamy łyżką, potem kolejne dwie i mieszamy, potem resztę piany i znów delikatnie mieszamy, nie za długo. Masa powinna mieć konsystencję musu. Przelewamy do formy (tortownicy bądź keksówki) wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą.
Pieczemy w 250 stopniach, 7-8 minut. Po ostygnięciu chłodzimy ciasto w lodówce.
Następnie wykonujemy polewę. Znów topimy czekoladę w kąpieli wodnej i polewamy nią ciasto.
Smacznego
To tak proste, że nawet ja powinnam dać radę:)
OdpowiedzUsuńRobiłam to ciasto jakiś 1,5 roku temu dla mojego taty, który był fanem ciemnej czekolady, jest naprawdę proste, ale bardzooo czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńEwelina miała je piec, a tu widzę że sąsiadkę zatrudniła hehe, ale niech jej idzie na zdrowie i poprawi humor. (Aga)
że niby tylko czekolada i jajka? super :)
OdpowiedzUsuńjaką konsystencję ma to ciasto?
gorzką czekoladę Mysza lubi, może sobie zapodamy hihi
taka konsystencja zbitego musu:)mocno czekoladowe jest, w sam raz na idącą zimę
OdpowiedzUsuńMniam, dzisiaj zakupy a jutro robię ciacho. Już nie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńPytanko mam...
OdpowiedzUsuńpiekłam ciasto 8 min w 250 st., po wyjęciu lekko "się ruszało".
czy tak ma być czy powinnam dłużej piec?
Teraz po schłodzeniu w lodówce - około 20min. przekroiłam je i zaczął wyciekać mus...
No i obawiam się, że jednak ciasto jest niedopieczone :-/
Na razie ponownie się chłodzi, a ja się łudzę, że nie będzie tak źle...
Mnie też się lekko "ruszało" po wyjęciu z piekarnika, ale po schłodzeniu w lodówce było już ok. Ciasto ma konsystencję bardzo gęstego musu. Jednak ja go chłodziłam przed pierwszą skosztowaniem jakieś 2 godziny, a po całonocnym leżeniu w lodówce było idealne.
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne za odpowiedź - no tak długo nie byliśmy w stanie czekać ;-)
OdpowiedzUsuńPoza tym ciasto już zjedzone :-P a Mama w szoku i dalej nie może uwierzyć, że tylko 2 składniki były w tym rewelacyjnym cieście :-D
i jest idealne dla cukrzyków. I jest wspaniałą bazą dla słodkiego torciku, np na to mus z białej czekolady. Na prawdę polecam! Cieszę się, że smakowało:) Pozdrawiam
Usuń