Składniki:
- 1/2 kostki margaryny
- 150 g ryżu preparowanego
- 300 g krówek
- 1 łyżka kakao
Krówki, margarynę i kakao rozpuścić w rondelku. Ryż przesypać do dużej miski, wlać do niego masę i dokładnie wymieszać. Formować szyszki i odstawić do ostygnięcia.
Moja rada: szyszki formować w woreczkach na rękach (mogą to być rękawiczki, ja nałożyłam woreczki śniadaniowe), wtedy masa się nie lepi do rąk i łatwiej się formuje, a my nie poparzymy sobie palców ciepłą masą.
smacznego
pamiętam! też robiłam ale w takim późniejszym dzieciństwie czyli w wieku nastu lat ;)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł żeby lepić szyszki w rękawiczkach, zawsze zniechęcało mnie do robienia to że ta cała masa sie okropnie klei..
Hmmm u nas takowych nigdy nie było... Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie szyszki :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pyszne wspomnienie dzieciństwa i wszelkich wyjazdów na kolonie :)
OdpowiedzUsuńKurcze uwielbiałam się nimi zajadać w szkole, muszę koniecznie spróbować tego przepisu :)
OdpowiedzUsuń