wtorek, 15 listopada 2011

piegowate ciasto czyli ciasto z makiem

Kiedyś na festynie u Maksa w przedszkolu jadłam takie pyszne ciasto z makiem. Ale nie że jest warstwa maku, nie taki makowiec. Lubię makowiec, ale bez fajerwerków. Za ciężki, za mokry... No i jak spróbowałam wtedy tamtego ciasta, wiedziałam, że to jest to, co lubię z makiem. I znalazłam na blogu dorotus76. Idealne, lekkie i zdecydowanie za szybko znika;)




Składniki:

  • 4 jajka
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 szklanka cukru
  • 1 szklanka maku
  • 1 kostka margaryny
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia



Żółtka oddzielić od białek. Żółtka ubić z cukrem. Margarynę rozpuścić i ostudzić lekko, żeby nie była gorąca.  Dodać ją do utartych z cukrem żółtek. Mąkę połączyć z proszkiem i pomału dodawać do jaj, miksując. Z białek i szczypty soli ubić pianę i dodać ją do ciasta. Wymieszać łyżką. Mak sparzyć - ja przelewałam na sitku zagotowaną wodą. Sparzony mak dodać do ciasta i wymieszać. Ciasto przelać do keksówki wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą. 
Piec w 180 stopniach, ok. 30 minut. (ja piekłam 45 minut, ale najlepiej będzie po 30 minutach sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest gotowe). 
Po upieczeniu można udekorować cukrem pudrem.

Smacznego

2 komentarze:

  1. zrobilam, przedobrzyłam, mak mi utonął, ale to nic, ciasto jest pycha! dziekuję za przepis :)
    pozdr
    deela

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo najlepiej jest mak i margarynę dodać na końcu, wtedy jajka nie zaparzycie a mak nie utonie. To jest ulubiony przepis mojej babci :) ciasto to w woj. małopolskim określamy mianem "Placek parzony" lub "Zaparzaniec" Polecam!

    OdpowiedzUsuń