Składniki:
ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka kefiru lub kwaśnego mleka
- 3/4 szklanki oleju
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 3 łyżki kakao
krem chałwowy:
- 250 g chałwy
- 100 ml mleka
- 1/2 kostki masła
- 1-2 łyżki cukru
krem czekoladowy:
- 2 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 100 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżeczki kakao
- 1/2 kostki masła
Mąkę przesiać z sodą oczyszczona, dodać kakao i cukier i wymieszać. Następnie dodać resztę składników i całość wymieszać na jednolitą masę.
Przelać wszystko do tortownicy ( śr. 22 cm).
Piec w 180-200 stopniach, 30 minut.
Przystępujemy do kremu chałwowego.
Mleko wlać do rondla, dodać do tego pokruszoną chałwę i zagotować, ciągle mieszając. Ostudzić. Masło utrzeć z łyżką cukru mikserem, następnie stopniowo dodawać masę chałwową, ciągle mieszając.
Kolej na krem czekoladowy.
Jajka ubić z cukrem na parze (w metalowej miseczce na garnku z gotującą się wodą) na puszystą masę. Miseczkę zdjąć z garnka, dodać posiekaną drobno czekoladę i wymieszać. Dodać kakao i mieszać, aż masa będzie jednolita. Masę ostudzić. Masło utrzeć z łyżką cukrem mikserem i do masła dodawać po łyżce masy czekoladowej.
Ciasto przekroić na trzy części. Na dolną część ciasta wyłożyć krem chałwowy (na niego można wyłożyć wiśnie z kompotu - jeżeli mamy ochotę), na to drugą część ciasta, na którą wykładamy krem czekoladowy i przykrywamy trzecią częścią ciasta.
Gotowe ciasto możemy udekorować roztopioną czekoladą.
Smacznego
Wow, ależ on ma intensywny i głęboki kolor! :D Krem chałwowy za to bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńczemu ja tego jeszcze nie widziałam? :)
OdpowiedzUsuńhahaha nie wiem, ale zobaczyłaś i to najważniejsze:) wygląda obłednie, a smakuje jeszcze lepiej:)
Usuń