Składniki:
- 250 g białego sera (twaróg półtłusty)
- kostka margaryny/masła
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 4 łyżki cukru pudru
- nadzienie: powidła/dżem/nutella/jabłka/co kto lubi
Twaróg, margarynę, mąkę i cukier zagniatamy na jednolite ciasto. Odstawiamy do lodówki na 1 h. Po wyciągnięciu z lodówki rozwałkowujemy na ok. 0,5 cm. Wykrawamy trójkąty. Na środek trójkąta kładziemy nadzienie i zwijamy rogalik od najszerszego końca do najwęższego. Tak powstanie rogalik.
Piec na blaszce wyłożonej papierem w odstępach.
Piec w temperaturze 190 stopni, aż będą miały złocisty kolor.
Smacznego
Pyszne, ale bede oglądac a nie piec, bo jednakowoz mam 2 lewe ręce;)
OdpowiedzUsuńTo ja Olina.
oj tam oj tam... Olina takie piękne foczki mi wyszły, spróbuj może i Tobie się uda.
OdpowiedzUsuńFajne te rogaliki. Moja mama kiedys takie robila. Jej ciasto plywalo we wodzie.Jak dla mnie bylo to za bardzo skaplikowane. Teraz chetnie wyprubuje z Twojego przepisu ;)
OdpowiedzUsuńsewa
sewa takie pływające w wodzie też mam:)
OdpowiedzUsuńKarra czy ten twarog trzeba jakos przez maszynke zmielic czy jak? Wydaje mi sie, ze beda grudki w ciescie, a moze dodac serek homogenizowany?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
sewa
Sewa nic nie mieliłam. korzystałam z normalnego twarogu, wystarczy dobrze rozgnieść w rękach.
OdpowiedzUsuń