Nasza współpraca będzie polegała na tym, że ja stworzę cztery wypieki, które będą w sobie miały syrop Paola, a producent zareklamuje mój blog na swojej stronie. Oczywiście będzie coś również dla czytelników bloga. Zorganizujemy konkurs, w którym do wygrania będą zestawy syropów Paola. Tylko muszę wymyślić ciekawe zadanie... a może Wy macie jakieś pomysły?
A dziś pierwszy wypiek - tort walentynkowy. Czekoladowy, pełen pasji, różnych smaków i zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Bo ja jako mama spędzam walentynki również z tymi najmłodszymi mężczyznami ;)
Tort co prawda kształtu serca nie posiada, ale jest pełen smaku miłości.
Truskawka to królowa lata - wiadomo. Ale mnie się kojarzy też z sercem, więc idealna na walentynki. Dzięki syropowi truskawkowemu Paola tort smakuje miłością, latem i wszystkim co najlepsze. Chce się więcej i więcej:)
Składniki:
biszkopt
- 4 jajka
- 200 g cukru pudru
- 70 g mąki pszennej
- 70 g mąki ziemniaczanej
- 1-2 łyżki kakao
Jajka powinny być w temperaturze pokojowej. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka utrzeć mikserem z połową cukru pudru, aż powstanie puszysta jednolita masa. W drugiej misce ubić białka na sztywną pianę, dodając pod koniec ubijania resztę cukru pudru. Mąki i kakao wymieszać. Do masy z żółtek dodać pianę z białek i delikatnie połączyć szpatułką. Następnie do masy dodawać w trzech partiach mąki z kakao i delikatnie wmieszać je szpatułką.
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, a boki wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą.
Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku, ok. 35 minut (do suchego patyczka).
Biszkopt najlepiej upiec dzień wcześniej.
krem czekoladowy
- 250 g serka mascarpone
- 150 g gorzkiej czekolady
- 350 ml śmietanki 36 %
- 1/2 szklanki cukru pudru
Czekoladę połamać i roztopić w kąpieli wodnej. Lekko ostudzić, żeby nie była gorąca, ale żeby nadal była ciepła. Następnie połączyć ją za pomocą łyżki z serkiem mascarpone.
Śmietanka powinna być dobrze schłodzona. Moja rada jest taka, żeby miskę i ubijaki z miksera też na chwilę włożyć do lodówki.
Śmietankę ubić z cukrem pudrem na bardzo sztywną pianę, a następnie za pomocą szpatułki wmieszać ją w serek z czekoladą. Krem schłodzić w lodówce.
nasączenie
- 3 łyżki syropu truskawkowego Paola
- 1/2 szklanki zaparzonej mocnej herbaty
Do przełożenia możemy użyć kilku mrożonych truskawek.
Upieczony i dobrze ostudzony biszkopt przekroić na trzy blaty.
Pierwszy blat nasączyć herbatą z syropem truskawkowym Paola , ułożyć go na paterze. Wyłożyć kilka przekrojonych truskawek, rozsmarować 1/3 kremu czekoladowego. Na nim ułożyć drugi blat i czynności powtórzyć. Po położeniu ostatniego blatu biszkoptowego, rozsmarować resztę kremu czekoladowego na górze i po bokach. Udekorować kilkoma truskawkami. Boki tortu możemy oprószyć tartą czekoladą lub pokruszonymi herbatnikami.
Gorzka czekolada i syrop truskawkowy Paola to bardzo ciekawe połączenie smaków, bardzo ekskluzywne i na pewno każdemu przypadnie do gustu.
smacznego
super wygląda
OdpowiedzUsuńale pyszności :)))))
OdpowiedzUsuńAle tu walentynkowo:))
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie ;D
OdpowiedzUsuńsmakuje
OdpowiedzUsuńLubię te syropy :) A torcik wyszedł Ci wspaniały :)
OdpowiedzUsuń